niedziela, 26 sierpnia 2012

Trieste

Jestem w Slowenii w połowie drogi między Trieste a Rijeka i czekam na
przystanku az przejdzie burza. Wczoraj w Trieste calkiem mi sie
spodobało, to jedno z tych miast, w których nie ma jakichś
znamienitych zabytków (jednym z glownych obiektów do zwiedzania jest
obóz koncentracyjny), ale za to wygląda na calkiem przyjemne miejsce
do mieszkania. A w Rijece trasa mojej podróży przetnie sie z trasa
wyprawy z 2008 roku, gdy z Pawlem i Robertem wybralismy sie na
Balkany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz