wtorek, 14 sierpnia 2012

Col de la Bonette

Spie dziś przed przelecza Col de la Bonette, znajduje się na niej
najwyzej w Europie poprowadzona droga asfaltowa - mozna wjechac na
2802 m n.p.m. Przelecz ta była też najwyzej położonym miejscem, do
ktorego dojezdzali kolarze podczas Tour de France. Pozostalo mi
jeszcze okolo 17 km podjazdu i 1300 metrow różnicy poziomow. A potem
juz caly czas z gorki nad Morze Srodziemne do Nicei. Po drodze może
nie być sklepów, bo tam dzikie gory i park narodowy, a tu w mniejszych
miejscowościach czesto nie ma nawet sklepu wiec wioze chyba z 8 kg
rozmaitego jedzenia i picia. Mam nawet tiramisu :)

Minęło 19 dni podróży, przejechałem 1770 km rowerem (zajelo mi to 131h
52m, co daje wysmienita srednia 13,5 km/h), do tego jakies 650 km
pociagami i 100 km autobusami.

1 komentarz:

  1. Chyba dowieziesz to oryginalne włoskie tiramisu do Polski, aby Twoi przyjaciele też go skosztowali?

    OdpowiedzUsuń