Od kilku dni jestem w Osace. Na szczescie nie ma tu zbyt wielu swiatyn, zamkow, zabytkow ani innych miejsc, ktore 'trzeba zobaczyc', dlatego moge skupic sie na chodzeniu po sklepach, bazarach, galeriach handlowych, a takze jezdzeniu po przedmiesciach, dzielnicach portowych i przemyslowych. Wrocilem tez na pol dnia do Nary, gdzie w hostelu zostawilem moje rowerowe gacie.
Dzisiaj pojechalem na najblizsza plaze, ktora znajduje sie 40 km od Osaki. Osoby wrazliwe na piekno morskiego krajobrazu nie bylyby nia jednak zachwycone - kilka kilometrow od plazy znajduje sie lotnisko Kansai bedace najwiekszym na swiecie lotniskiem polozonym na sztucznie stworzonej wyspie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz