środa, 14 lipca 2010

Nara

Dzis krotko, jestem w Narze, spedzilem tu dwa dni w hostelu na tzw. wypasie, do uzytku gosci byl nawet sprzet audio ze wzmacniaczem lampowym. Hostele w Japonii sa bardzo w porzadku, a dodatkowo jest bardzo czysto ze wzgledu na miejscowy zwyczaj zdejmowania butow przy wejsciu do domu. Ciesze sie, ze nie obowiazuje on w supermarketach.

Nara to chyba dawna stolica i zarazem bardzo ladne miasto. Moze dlatego, ze sporo w nim zieleni nie bedacej polami ryzowymi. Maja tutaj sporo swiatyn i parkow, w ktorych biegaja oswojone jelenie i sarny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz