niedziela, 27 marca 2011

Sardynia





Także tego, wybieramy z Panem Jakubem na Sardynię. Bierzemy ze sobą składane rowery i PKS-em wyjeżdżamy w poniedziałek rano do Krakowa, skąd następnie wylatujemy do Cagliari na Sardynii. Dokładny przebieg podróży będzie niespodzianką dla jej uczestników, szczątkowy zarys szkicu planu wyprawy obejmuje w głównej mierze mapki wyspy z oznaczonymi na niej dyskontami spożywczymi.


Każdy podróżnik wie, że doskonałej jakości ekwipunek to konieczność i nie ma tutaj miejsca na półśrodki i oszczędności, postawiliśmy zatem na sprawdzone rozwiązania. Nasze rowery to doskonałe chińskie konstrukcje z kołami 16-calowymi (tak jak w rowerze Reksio). Namiot to jeden z najlepszych produktów w swojej klasie (w klasie namiotów w cenie do 20 złotych). Pomimo bezkompromisowych rozwiązań zastosowanych przez jego producenta rok temu po pierwszym rozbiciu namiotu pourywały się odciągi - namiot przeszedł jednak profesjonalną naprawę, fabryczne odciągi zastąpione zostały wytrzymałym sznurkiem od snopowiązałki. Karimaty to oczywiście produkty Tesco.

Z przyczyn technicznych w kolejnych postach zabraknie polskich znaków diakrytycznych, a zdjęcia będą słabe, bo wykonane zostaną telefonem komórkowym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz